sty 28 2004

uff...


Komentarze: 2

wlasnie wrocilam z zakupow. bylam z matka i babcia. co chwile myslalam ze wybuchne placzem. najpierw przydolowal mnie widok tysiecy plakietek i plakatow z napisami "PRZECENA". od dzisiaj nie cierpie hipermarketow. wielka sala produktow z nieduzymi przecenami ktore sciagaja miliony ludzi i robia im wode z mogzu. PRZECENY od razu kojarza sie z hipermarketami. ludzie na to slowo rzucaja sie na jaki kolwiek produkt tylko dlatego ze jest tani...ech...a to co dzialo sie w mediamarkt? byla nocna wyprzedaz to ludzie rzucali sie jak glodne wilki na padline. zniszczyli caly sklep tak ze ta przecena nie oplacala sie kierownikom mediamarktu...ech....co to sie dzieje z ludzmi...

pozniej przydolowalo mnie nieco zakupienie zniczy dla dziadka. nie moglam na nie patrzec. lzy same cisnely mi sie do oczu. biedna babcia. biedny dziadek. ech. do babci nic juz nie dociera. na szczescie dzisiaj nie zachowywala sie tak okropnie i jej umysl nie wymslal jakis niestworzonych rzeczy. nie poklocila sie z mama. dzieki  Bogu. nie zniosla bym tego. chcoiaz i tak ta godzina w sklepie z babcia byla dla mnie strasnzie meczaca. ciagle trzeba bylo pilnowac zbey babcia sie nie zgubila. mowic jej ile co kosztuje. tlumaczyc ze to jest niedobre bo... albo ze to jest przeterminowane czyli to znaczy to...ech. zupelnie jak z malym dzieckiem. tylko ze doluje cie mysl ze to male dziecko jest 7 razy starsze od ciebie....

jestem strasznie zmeczona. nie chce nigdzie jechac, bu :(

niebanalna : :
Fleurcia
29 stycznia 2004, 11:18
Oj joj! jak się ciesze że mi przysłałas adresik bloga bo go gdzies wciełam i nie wiedziałam czy jeszcze do masz tym bardziej ze coś się z tymi blogami schrzaniło ze tak powiem. Ja siedze chora w domciu. Ciężko masz Wera ale trzymaj sie jakoś na pewno bedzie wkrótce dobrze.... Czytałam że wyjerzdżasz. Bu. Nie bedzie cię. Piatego mam imieninki.... Chlip!!! =::::::( A teraz co do notki. Masz racje ze z tymi promocjami to tylko taka zadyma. Ludzie łaszczą sie ze cos kosztuje nie 20zł tylko 19,99zł. Po prostu super. Wiem cos o tym. W LIDLU promocja która wychodzi w poniedziałek i ma trwac np. przez tydzień w ten sam poniedziałak sie kończy bo ludzie jak sie rzucą na te niby tańsze "gówienka" to wszystko wykupuja nawet jeżeli nie jest to im potrzebne. Taka mania zakupów. :( Kończe i ide do łózka. Pa pa. Kocham Cie!!!
*olcia*
28 stycznia 2004, 14:31
sliczny blog, taki swiezy.... naprawde boski... a notki:) tez w porzo p.s. zajrzyj do mnie

Dodaj komentarz