Archiwum 25 lutego 2004


lut 25 2004 no subject
Komentarze: 5

dzis bede miala pierwsza lekcje dodatkowego niemca...Michal mnie dzis nie odwiedzi...a w piatek do budy....buu jeszcze jestem solabiona w glowie mi sie kreci i takie tam :/
wlasnie skanuje zdjatka ktore mi sie przydadza do robienia loga strony szczepu i naszej druzynki.. he he na reszcie bede w swoim zywiole.. :) tak sie zastanawialam...brat mnie namawial zebym zostala grafikiem komputerowym...ale czy ja sie nadaje? zreszta porzadnych grafikooof jest duzoo...:(
zaczelam sie zastanawiac nad " n i e    z a b i j a j " czy to na pewno tyczy sie tylko ludzi? ja mysle ze nie i jesli czlowiek ma byc panem zwierzat i ptakooof to powinen  zdawac sobie sprawe ze musi byc ich opiekunem i ze "nie zasluguje na wladze ten, ktory jej naduzywa"....i kiedy zastanawialm sie nad tym ze anka kupila sobie futro zdalam sobie sprawe ze mam zamszowe buty....eeeh   :( buuuuu ....mama zobaczyla ze sie zalamalam w tym momencie i przypomniala mi ze wlasciwie Bog dal nam zwierzeta "dla pozywienia i okrycia ciala" nio...niby tak....ale i tak mam wyzuty sumienia... :(
musze pogadac z X.Pawlem...niop...wlasnie mi sie przypomnialo jak mi na koniec mojej pierwszej rozmowy z naszym duszpasterzem powiedzial "patrz w gore, miej nadzieje, zobaczysz ze kiedys bedziesz wdzieczna ze masz takich rodzicow" i dzisiaj sobie zdalam sprawe ze  przez to ze oni sa tacy...agresywni etc, to ja jestem inna...ale czy INNA oznacza cos dobrego? - w moim przypadku? siostrzyczki z druzyny mowia ze jestem taka kochana i dobra...ale ..nie wiem juz nic.
humorek na dzis:  srednio na jeza ale z przewaga optymizmu :)

niebanalna : :